
Spotkanie Europejskich Sieci Ekowiosek


Spotkanie Europejskich Sieci Ekowiosek w Tori Superiore, Liguria, Włochy
Styczeń 2014
Tori Superiore położone w przepięknej dolinie, z rzeką w dole, wodospadami spływającymi po stokach gór obrośniętych bujną zielenią. Dla wielu z nas niecodziennym jest widok liści na drzewach i kwiatów o tej porze roku.
Pierwsze spotkanie Narodowych Sieci Ekowiosek miało miejsce latem podczas ostatniej konferencji GEN w Shweibenalp (2013), gdzie ustaliliśmy, że spotkamy się ponownie w styczniu następnego roku.
W Tori mogliśmy się spotkać w nieco większym gronie. W spotkaniu udział wzięło ponad 25 osób z 12 narodowych sieci ekowiosek (także tych, które nie mają jeszcze formalnie zarejestrowanych sieci). Dzięki Urlice Schimmel i Annie Kovasnej, które zorganizowały to spotkanie oraz Lucilli Borio, naszej facylitatorce, oraz całej społeczności z Tori spotkanie to odbyło się w przemiłej atmosferze pełnej życzliwości, radości, duchu współpracy i współdziałania.
W czasie spotkania, mimo tego, że już wcześniej znaliśmy się w mniejszym lub większym stopniu zawiązały się bliższe relacje pomiędzy uczestnikami. Było to też dobre miejsce, by dowiedzieć się więcej o innych narodowych sieciach, ich historii, specyficznych cechach charakterystycznych, ich mocnych stronach, jak i słabościach.
Niezwykła była forma tego spotkania. Właściwie całe spotkanie było współtworzone spontanicznie przez jego uczestników, zarówno jego treść merytoryczna, jak i czas pomiędzy pracą… Przeplatanka w postaci wspólnie śpiewanych piosenek, ćwiczeń, gier, zabaw z konkretną pracą umysłową powodowała, że z radością poruszaliśmy się do przodu w realizacji ustalonego wspólnie planu opracowywanych zagadnień. Rozmawialiśmy o współpracy, edukacji, partnerstwie pomiędzy sieciami, wpływie na politykę, możliwościach finansowania projektów, wymianach, większej mobilności pomiędzy sieciami narodowymi. Niesamowite jak wiele wątków zostało poruszonych w tak krótkim czasie. Bardzo intensywne spotkanie, ale wygląda też na bardzo owocne. Zostały poczynione pewne ustalenia, które będą realizowane wspólnie w ramach sieci. Na współpracy wszyscy możemy skorzystać.
Dookoła inspirujące rozmowy, ciekawi ludzie, a za oknem prawie bez przerwy deszcz, który tworzył atmosferę przytulności, a swym dźwiękiem koił intensywność umysłowego wysiłku. Czas umykał w zawrotnym tempie, z interwałami w postaci przerw na herbatę czy posiłek. Posiedzenia nie kończyły się wraz z opuszczeniem przeznaczonej dlań sali, trwały jeszcze długo w przerwach lub wieczorami.
Miałam wrażenie, że wszyscy doskonale odnaleźli swoją niszę w tej międzynarodowej grupie i dzięki naszej różnorodności mogliśmy współtworzyć harmonijną, zgraną całość. Takie harmonijne współdziałanie jest przykładem i nadzieją na wyważoną, pokojową, nową cywilizację, którą myślę, każdy z nas w sercu gdzieś skrywa.
Monika Podsiadła