Posts Tagged ‘naturalne uprawy’

Płynące obłoki i iluzja nauki

Tego ranka myję nad rzeką skrzynki do pakowania cytrusów. Kiedy zrobiłem sobie przerwę na płaskiej skale, moje ręce czują chłód jesiennej wody. Czerwone liście sumaków na brzegach rzeki odcinają się mocno od czystego,  niebieskiego nieba.

Jestem porażony nieoczekiwaną cudownością widoku gałęzi na tle jesiennego nieba.

W tej zwykłej scenerii zawarty jest świat wewnętrznego doświadczenia. W płynącej wodzie obecny jest upływ czasu, lewy i prawy brzeg, promienie słońca i cienie, czerwone liście i błękitne niebo: wszystko to pojawia się na stronach świętej, cichej księgi Natury. A człowiek jest tu wysmukłą, myślącą trzciną.

Read the rest of this entry »

Kultywacja upraw przez „nie robienie”.

Przez ostatnich 30 lat praktycznie nie opuszczałem mojej farmy i miałem niewielki kontakt z ludźmi spoza mojej małej społeczności. Przez te wszystkie lata trzymałem się ściśle metody „nie działania” w swoich uprawach. Zwykłe postępowanie w rozwoju jakiejś metody polega na pytaniu: „A może spróbować tego?”, albo „Może spróbujemy tamtego?”. W ten sposób zastępuje się jedną technologię następną. Tak działa współczesna agrikultura, a jej jedynym rezultatem jest nakładanie coraz większej ilości pracy na farmera.

Read the rest of this entry »

Cztery podstawowe zasady upraw

Przespacerujcie się uważnie wśród moich pól, motyle i ważki fruwają chmarami, pszczoły bzykają radośnie w kiściach kwiatów. Unieście opadłe liście, a zobaczycie owady, pająki, żaby, jaszczurki i wiele innych małych zwierząt buszujących w chłodnym cieniu. Krety i dżdżownice spulchniają powierzchnią ziemi. To jest harmonijny ekosystem naturalnej uprawy. Społeczności owadów i roślin zachowują tutaj ustalone, zgodne relacje. Często bywa tak, że choroby zbóż atakują inne pola dookoła, zostawiając moje nie tknięte. A teraz spójrzcie przez moment na pola moich sąsiadów. Chwasty wszystkie zostały tam wytępione przez herbicydy i mechaniczną uprawę. Ziemne zwierzęta i owady są eksterminowane przez trucizny. Gleba została wypalona do czysta z organicznej materii i mikroorganizmów przez chemiczne nawozy. Latem możecie zobaczyć na tych polach rolników pracujących w maskach gazowych i długich gumowych rękawicach. Niektóre z tych ryżowych pól, które były uprawiane bezustannie przez około półtora tysiąca lat, teraz leżą jako nieużytki zupełnie wyeksploatowane przez „nowoczesne” rolnictwo w ciągu jednego pokolenia.

Read the rest of this entry »

Aktualności
Subskrybuj Newsletter

Pokaz slajdów
Archives
Fotki
aronia echinacea gynostemma-jiaogulan trybulka