Projektowanie – permakulturowy design

Projektowanie – permakulturowy design

Permakulturowy design, czyli projektowanie w zgodzie z Naturą jest bardzo szerokim tematem, ponieważ może, a nawet powinien dotyczyć wszystkich dziedzin naszego życia. Jest to stworzenie sprzyjających warunków rozwoju i współpracy pomiędzy wszystkimi mieszkańcami danego terenu – ludźmi, zwierzętami, roślinami i jednoczesne unikanie tworzenia sztucznych, szkodliwych połączeń, które by ten rozwój zakłócały, czy wręcz uniemożliwiały.

Bazą takiego nastawienia w projektowaniu jest nasz pozytywny, afirmatywny i empatyczny stosunek do życia i tego co nas otacza.

Zatem pierwszym etapem projektowania będzie umiejętność wsłuchania się i zrozumienia wszelkich relacji pomiędzy ożywionymi i nieożywionymi elementami miejsca, które zastajemy i które chcemy przeprojektować w duchu permakultury, łącząc spełnienie naszych oczekiwań i potrzeb, z potrzebami pierwotnych mieszkańców tego terenu.  

W przypadku niezasiedlonego wcześniej terenu, ideałem byłby tutaj proces obserwacji, który odbywa się w ciągu całego roku, abyśmy mogli dostrzec i zrozumieć wszystkie zmieniające się warunki zachodzące poprzez cykliczne zmiany klimatyczne.

W ten sposób unikniemy inwazyjnego projektowania, narzucającego danemu miejscu jedynie wizję naszych ludzkich oczekiwań, ignorującą dany ekosystem. Przykłady takiego projektowania widzimy dookoła, nie tylko w miastach, ale również na współczesnej wsi.

Drugim, niemniej ważnym etapem i etycznym wymiarem projektowania jest refleksja nad naszymi potrzebami i świadome ograniczenie tych potrzeb, które zostały nam narzucone przez cywilizację, a nie są konstruktywne, ani sprzyjające dla naszego rozwoju, dla naszej wolności – tylko nas ograniczają i zmuszają do bezsensownego wysiłku.

Spełnianie wielu spośród tych potrzeb ewidentnie szkodzi również środowisku naturalnemu, a bardzo często jest również zarzewiem wojen i konfliktów z sąsiadami.

Powinniśmy ocknąć się ze snu zachłanności i dostrzec, że droga do trwałego szczęścia nigdy nie prowadzi poprzez nieustanne gromadzenie dóbr materialnych.

Następnym etapem projektowania jest już przenoszenie naszych wyobrażeń, planów, ogrodu, domostwa, instalacji, na papier w postaci szkiców i rysunków, które dobrze jest następnie skonsultować z osobami, które mają w tej dziedzinie dłuższe, czy głębsze doświadczenie.

Unikniemy w ten sposób popełniania wielu błędów, a także możemy zaoszczędzić wydawanych środków stosując prostsze, efektywniejsze, zdrowsze rozwiązania.

Pierwsze dwa etapy  umiejętności wsłuchiwania się w otoczenie, wyciszania się, pewnego rodzaju kontemplacji, oraz upraszczania i weryfikowania naszych potrzeb i zachcianek – teraz przydadzą się nam i zaowocują w tworzeniu projektu harmonijnego z zastanym otoczeniem, gdzie poszczególne elementy składowe spotkają się w spokojnie przemyślany, funkcjonalny sposób.

Dobrze jest, kiedy każdy element przez nas zaprojektowany będzie spełniał wiele funkcji, a także będzie mógł być zastąpiony przez inny element w jego funkcji podstawowej. Takim elementem może być doprowadzenie wody do ogrodu z wodociągu, czy pompą ze studni, a jednocześnie zbieranie wody deszczowej poprzez rynny na dachu, czy zainstalowane systemy do zbierania wody na szklarniach lub innych zadaszonych obiektach.

Elementy składowe naszego siedliska powinny być logicznie rozmieszczone w przestrzeni, a do tego służy opracowany przez twórców permakultury model  5 stref. Chodzi o to, aby poszczególne elementy, te które częściej odwiedzamy znalazły się bliżej domu, a te które nie wymagają częstej, codziennej opieki mogą znaleźć się dalej od centrum siedliska. Powinniśmy tu mieć również baczną uwagę na odpowiednie umieszczanie takich elementów jak: kompostownik, ogród warzywny, zagrody dla zwierząt, ujęcia wody, miejsca do składowania drewna, garaże, tak, aby elementy te wzajemnie nie przeszkadzały sobie, nie miały na siebie negatywnego wpływu (np. garaż w pobliżu zagrody dla zwierząt).

Zawsze w naszym projektowaniu kierujmy się pozytywną zasadą wspomagania przejawów życia w naszym otoczeniu, stwarzania odpowiednim ku temu warunków. Postępując w ten sposób będziemy wzbogacać środowisko naturalne, a przez to nasze siedliska ludzkie, zamiast doprowadzać do ich zanieczyszczenia i w rezultacie zniszczenia, upadku.

Nic w przyrodzie i w świecie nie jest stałe. Wszystko zmienia formę i Natura sama te procesy reguluje. Będąc sami w równowadze możemy przyczynić się do wzbogacania twórczości Natury, niejako współpracując z nią.  Jeżeli zrozumiemy, że przemiana form, czy ich eliminacja jest procesem naturalnym, przestaniemy się jej również obawiać, a w ten sposób nie będziemy przyczyniać się do destruktywnych działań, które zbudowane są na lęku i zachłanności – próbie zatrzymania tego, co i tak w istocie nie jest nasze, i tego co i tak ze swej natury jest płynne.

Comments are closed.

Aktualności
Subskrybuj Newsletter

Pokaz slajdów
Archives
Fotki
echinacea irys stopowiec-himalajski tulipan