Permakultura

Marzeniem każdego chyba działkowicza jest posiadanie niewielkiego schronienia na czas wakacyjnych czy weekendowych wypadów poza miasto… Przydatna może być też wiata czy szopa przed rozpoczęciem budowy domu na własnym terenie… Dodatkowa przestrzeń mieszkalna w gospodarstwach agroturystycznych, czy pracownia plastyczna, ceramiczna, miejsce spotkań i warsztatów są również pożądane… Modne stały się Indiańskie tipi, Mongolskie Yurty, które jednak są dość drogie.

Moim rozwiązaniem jest niewielki domek z kostek słomianych na bazie wielokąta – rotundy o drewnianej konstrukcji. Gabarytem (ok. 6m średnicy) i stylem przypomina Yurtę – przy czym ma porównywalne parametry izolacyjne i lepsze doświetlenie (wmontowane szyby zespolone). Jest przy tym bardzo tani.

Można też zastosować materiały z recyklingu: szyby, cegły na podmurówkę, żerdzie i deski na konstrukcję stropu.

Budowę zacząłem wiosną 2009 roku i ukończyłem ją w ciągu 3 tygodni z niewielką pomocą warsztatowiczów oraz przyjaciół, którzy do nas przyjeżdżali.

Przy odpowiednio szerokim okapie dachu i uniesieniu min. 30cm od podłoża ściany z kostek słomy nie będą wymagały tynkowania gliną, a ich trwałość przewiduję na co najmniej kilkanaście lat. W mojej wersji dach pokryty jest folią budowlaną na konstrukcji z desek, a do tego słoma z bloczków.

W przyszłym roku na wiosnę posieję tam trawę i będzie dach zielony.

Podłogę na razie stanowi ściółka słomiana, z czasem można będzie położyć podłogę drewnianą.

W czasie letnich upałów, jak również zimnych wietrznych dni domek daje miłe zaciszne schronienie i pięknie wtapia się w naturalne otoczenie…

Jeśli ktoś chciałby wznieść podobny domek „a la yurta” u siebie – proszę o kontakt: auramm@wp.pl

Comments are closed.