Chaga – król grzybów
Chaga – król grzybów
Chaga, czyli Czyr brzozowy to naturalny, uniwersalny lek. Chcemy podzielić się tym odkryciem. Przywiózł go do nas i nam o nim opowiedział nasz przyjaciel Bartek, po swojej Norweskiej podróży. Otóż oprócz uścisków, wspaniałej energii spokoju, wrażeń ze skandynawskich około ekowioskowych spotkań, konkretnej pomocy w wydani naszej książki: „Ogrody Permakultury. Dotknąć Ziemi”, która jest już w druku, zostawił nam na pożegnanie kilka kawałków chagi, grzyba zebranego na północy Norwegii w przepastnym lesie.
Grzyb ten, zwany jest przez szamanów Syberyjskich „królem grzybów”.
Z wierzchu wygląda jak narośl podobna do węgla drzewnego i jest tej samej twardości. W środku jasno-brunatny. Trudno go pomylić z hubą czy innymi grzybami osiedlającymi się na brzozie, też czarnymi, lecz o galaretowatej konsystencji.
Czyr brzozowy występuje praktycznie wszędzie tam, gdzie mogą rosnąć brzozy, czyli Europa Wschodnia, Północ Euroazjatycka, Ameryka Północna.
Grzyb ten nie jest pasożytem. Żyje w stanie symbiozy z dorosłym drzewem. Nie narusza jego żywej masy pnia – uodparniaja drzewa na szkodliwe infekcje i przedłuża żywotność. Można go już znaleźć na brzozach 30-40-letnich.
Czyr brzozowy był używany także przez Słowian i później w ludowej medycynie jako panaceum na wiele schorzeń, w tym na raka. Uczeni medycy dowiedli, że wyciąg z chagi hamuje wzrost tkanki rakowej.
Chaga tak ogólnie wzmacnia nasz system odpornościowy i oczyszcza z toksyn, zwalcza kandydozę. Poprawia też skład krwi. A przy całym swym dobrodziejstwie nie ma żadnych skutków ubocznych – można go nawet przyjmować na surowo, oczywiście w rozsądnych ilościach.
Mamy również informację, że chaga stosowana wytrwale i w odpowiednich proporcjach otwiera nam „trzecie oko”, czyli wpływa stymulująco na wzrost szyszynki (która w obecnych czasach z wielu powodów zmalała i uwsteczniła się u współczesnego gatunku homo sapiens).
Jak zażywać czyr brzozowy?
Otóż najlepiej jeśli go rozdrobnimy i garstkę takich kawałków zaparzamy jak zioła gorącą wodą. Nie wyrzucamy jednak grzyba po wypiciu naparu. Ta samą porcję grzyba możemy parzyć aż do 6 tygodni! Po tym czasie, „wyługowaną” substancję można zjeść. Grzyb ten można też wysuszyć i zmielić, i w takiej postaci dosypywać sobie do herbaty.
Dobrze jest go rzuć także przy chorobach układu trawiennego, owrzodzeniu jelit 3 – 4 razy dziennie.
A na koniec muszę Was rozczarować: Czyr brzozowy nie jest halucynogenem i nie wywołuje natychmiastowych cudownych ozdrowień czy stanów odmiennej świadomości 😉
Radzimy poszukać więcej informacji na temat tego grzyba – bo naprawdę warto! Oczywiście też dobrze by było wybrać się na spacer do lasu i spróbować samemu znaleźć „króla grzybów”.